Po ostatni Green off festiwalu w Krakowie naoglądałam się tyle eco filmów, że aż strach bierze, jaki nas konsumpcjonizm opanował.

Ile ludzkość produkuje śmieci i do czego się jest się w stanie podsunąć, by mieć taniej i więcej.

Ja mam też dziś dla Was propozycje „tanio,dużo, a przede wszystkim zdrowo i EKO”

Zainspirowała mnie koleżanka, przywożąc mi w prezencie wyhodowała przez jej mamę „Maczugę Herkulesa”-mega cukinie 🙂

 

zatem co potrzebujemy na to pycha leczo – porcji wyszło mi chyba na 12 osób 🙂

1. Duża cukinia (najlepiej z ogródka sąsiadki 😉
2. 4 czerwone papryki
3. Passata pomidorowa Ok 0,5l.
4. Puszka cieciorki
5. 3-4 cebule
6. Przyprawy: sól, czosnek, papryka słodka i papryka wędzona (ona robi największą robotę) plus płatki chilli
7. Olej rzepakowy

 

Cebulkę kroimy w piórka i podsmażamy, potem zalewamy woda Ok 1/2 szklanki. Dusimy 10min aż odparuje woda-i do dużego gara.

Paprykę na plasterki podsmażam z łyżeczka oleju na tej samej patelni aż zmięknie i lekko zaczernienie skórka-i też do gara. Cukinie obieram ze skórki, wykrawam pestki, które w kostkę/i do gara.

zalewamy passata pomodoro i gotujemy na wolnym ogniu od czasu do czasu mieszając-Ok godz.

doprawiany przyprawami😊

 

ja cześć gotującego lego wlałam do 0,5l słoików i pozostawiłam do góry nogami do wystygnięcia (samoistne wekowanie) – i do lodówki, będzie na czarna godzinę – zawsze możesz wyjac-dołożyć inne dodatki/dla jedzących mięso-np kiełbasę lub ser feta-wykroić ziemniaki lub zjeść z chlebem

Do pozostałej części w garnku dodałam opłukaną cieciorkę, ugotowałam biała kasze gryczana, posypałam natka pietruszki i ziarnami czarnego i białego sezamu/pyyychaaa😍😋