All inclusive… zmora czy zbawienie?
Większość z nas przez cały rok zaciska pasa i dokłada wszelkich starań, żeby dobrze wyglądać na wakacjach. Salony kosmetycznych, studia figury i pielęgnacji ciała, kluby fitness w czerwcu pracują bez wytchnienia – byle do wakacji.
Nie wiem, czy tylko na tyle wystarcza nam motywacji, czy takie są nasze błędne założenia, czy też narzucamy sobie zbyt restrykcyjne przygotowania do urlopu (przede wszystkim żywieniowe), że potem najzwyczajniej w świecie musimy sobie zrekompensować ten czas i odpocząć.
Istnieje wszak przekonanie, że jadąc na zasłużony urlop nie możemy się ograniczać, a tym bardziej, kiedy wybieramy ofertę all inclusive. Zakładamy, że po takim urlopie już na 100% przytyjemy. To jest wpisane w nasz urlop, bo przecież nie da się inaczej, tak było zawsze i z pewnością nic się z tym nie da zrobić.
Jak nie przytyć podczas wakacji all inclusive?
Mam dla Ciebie niesamowitą wiadomość – na wakacje all inclusive wcale nie musisz tyć, wręcz przeciwnie, możesz nawet wrócić lżejsza o 2-3 kg .:-) W dodatku bez większego wysiłku i z przyjemnością. Jak to zrobić?
- Zacznij dzień od szklanki wody i popijaj ją przez cały dzień. Około 20 min przed każdym kolejnym posiłkiem wypij też szklankę wody.
- Jedz regularnie. Mając dostęp niemal przez cały dzień do jedzenia, nie powinno być z tym większego problemu. Postępuj jak do tej pory. Zjadaj śniadanie do godziny od wstania. Jeśli nie możesz się oprzeć pokusie, aby spróbować wszystkich propozycji, zaplanuj sobie, że każdego dnia zjesz coś innego lub nałóż na talerz kilka potraw, ale postaraj się nie chodzić po dokładki, nie jeść na zapas. Twoje śniadanie powinno się zmieścić na średniej wielkości talerzu (w całości).
- Nie biesiaduj przy każdym posiłku, bo może okazać się, że jesz niemal cały dzień z niewielkimi przerwami.
- Postaraj się robić 3 godzinne odstępy pomiędzy posiłkami (zwykle liczymy je od rozpoczęcia posiłku, dlatego patrz punkt wyżej. 😉
- Zwykle kolacje są najbardziej obfite i serwowane są podczas nich lokalne specjały. Przejdź na spokojnie po całej restauracji, zapoznaj się z proponowanym menu, zastanów się, na co tak naprawdę masz ochotę z dostępnych propozycji. Skomponuj swój posiłek tak, aby znalazły się na talerzu produkty wartościowe, lokalne (np. mięsa, czy ryby) warzywa, owocowe. Frytki czy makarony możesz sobie odpuścić – to przecież żadna atrakcja, możesz mieć je na co dzień (choć one z pewnością nie pomagają utrzymać formy :-)).
- Nie popijaj w trakcie posiłku, bo w tej sposób 'ubijesz’ jedzenie i z pewnością zmieści Ci się więcej, niż zakładałaś.
- Jeśli lubisz korzystać z podczas wakacji z baru, najlepiej wybieraj alkohole niesłodzone – kolorowe drinki faktycznie mogą okazać się istną bombą kaloryczną. Jeśli już nie możesz się powstrzymać i jest taka opcja, poproś o koktajl na naturalnych sokach czy wodzie kokosowej (przynajmniej uzupełnisz witaminy i mikroelementy :)).
- Korzystaj a możliwości, jakie dają Ci okoliczności – idź na spacer, aby poznać okolicę, wybieraj się na wycieczki, pływaj, pograj z dziećmi w piłkę, tenisa, poskacz do wody, zabierz buty do biegania i zacznij dzień od przyjemnej przebieżki lub marszu. Po tak rozpoczętym dniu, ciastko do kawy smakuje zupełnie inaczej. 🙂
Ale przede wszystkim kieruj się zdrowym rozsądkiem! Niech Twoja dłoń i średniej wielkości talerz, będą wyznacznikiem Twoich udanych wakacji all inclusive! 🙂