Efekt jojo spędza sen z powiek wielu osobom po zakończeniu diety. Według badań aż 80% osób w ciągu dwóch lat po kuracji odchudzającej wróciło do swojej pierwotnej wagi.

 

Co w takim razie jest jego przyczyną?

Głównym powodem, tego, że po naszej kuracji odchudzającej wracamy do wagi, od której zaczynaliśmy, jest traktowanie diety, jako procesu, który zaczyna się i kończy w pewnym momencie. Zmiana nawyków żywieniowych powinna być budowana na lata. Jeśli natomiast oczekujemy, że “przemęczymy się” na diecie parę miesięcy, a potem wrócimy do starych nawyków żywieniowych, to wystąpienie efektu jo-jo jest więcej niż pewne! Skutecznej diety tak właściwie nie powinniśmy nazywać dietą! Jest to zbiór nowych, zdrowszych nawyków żywieniowych, które wprowadzamy do swojego życia na stałe. Dlatego też nie jestem zwolennikiem różnych, restrykcyjnych diet np. dieta Atkinsa, Dukuna czy Kopenhaska. Przechodząc na tego typu diety – owszem zgubimy nadprogramowe kilogramy, bo po prostu będziemy dostarczać swojemu organizmowi dużo mniej kalorii niż w rzeczywistości potrzebuje. Natomiast są to gotowe schematy, których mamy przestrzegać. Takie diety nie oferują nam edukacji żywieniowej i kiedy przestajemy ślepo przestrzegać tych wszystkich rygorystycznych zasad i zostajemy “sam na sam” z jedzeniem – dalej nie wiemy co robimy źle. Jeśli kuracji odchudzającej towarzyszy edukacja żywieniowa, nie mamy takiego problemu, bo nie ma czegoś takiego, jak wychodzenie z diety. My po prostu dalej kontynuujemy, to czego się nauczyliśmy w walce o byciu zawsze zgrabną!

 

Jak uniknąć efektu jo-jo?

  1. Unikaj cudownych diet, które obiecują duże zmiany w bardzo krótkim czasie;
  2. Włącz aktywność fizyczną na stałe do swojego życia;
  3. Nie zmniejszaj rygorystycznie kaloryczności Twoich posiłków. Rozsądnym rozwiązaniem jest stopniowe schodzenie z bilansu kalorycznego o około 5-10% od podstawowego;
  4. Nie elimunuj z diety tłuszczów, które biorą udział w syntezie witamin, w tym witaminy D, która nie tylko przyczynia się pośrednio do redukcji tkanki tłuszczowej, wpływając pozytywnie na kortyzol, ale pomaga także spalać tłuszcz;
  5. Nie obniżaj drastycznie węglowodanów. Wyeliminowanie ich z diety ma niekorzystny wpływ na nasz układ hormonalny. Poza tym są one głównym źródłem energii dla naszego organizmu. Brak węglowodanów może wiązać się z pogorszeniem samopoczucia czy zawrotami głowy.