Kochana! Doskonale wiesz i na pewno nieraz słyszałaś, że ruch to zdrowie. Co zrobić jednak, jeśli nie masz czasu albo nie lubisz się ruszać? Dziwnie to brzmi, prawda? Jednak większość z nas ma problem z regularną aktywnością fizyczną i traktuje to jako ciężką karę. Gdyby ktoś kazał mi chodzić na siłownię co drugi dzień albo kazał robić skalpel przed telewizorem, też byłaby to dla mnie mordęga.
Co więcej, jeśli faktycznie zmuszasz się do aktywności fizycznej, bo wmówiłaś sobie (lub ktoś Ci tak powiedział), że bez min. 3 razy w tygodniu ciężkich, katorżniczych ćwiczeń nie schudniesz, to wiedz, że robisz sobie krzywdę – mentalną, zdrowotną i swojemu ciała.
Sport = stres?
Dla naszego organizmu wysiłek fizyczny ponad miarę jest stresem, czyli podwyższonym poziomem kortyzolu, który sprzyja nadwadze i otyłości, zaburza pracę metabolizmy, spłyca i skraca sen. Może właśnie dlatego tak wiele osób, które chcą coś zmienić i narzucają sobie, wbrew sobie, regularne ćwiczenia na siłowni (nie zmieniając przy tym nastawienia i sposobu odżywienia), nie chudną?
A jeszcze, jeśli idziesz na siłownię lub basen ubrana w stary strój lub dres (bo szkoda inwestować w nowe, kupisz sobie jak schudniesz), gdzie masz poczucie, że wszyscy na Ciebie parzą i czujesz się oceniana, to narażasz się na podwójny stres.
Znajdź sport, który daje Ci radość
Dlatego ważne jest znaleźć taką aktywność fizyczną, która da Ci pozytywną energię, która sprawia Ci przyjemność, pobudzi wytwarzanie dopaminy (przekaźnika przyjemności), a nie kortyzolu (hormon stresu). Oczywiście zadbaj też o wygodny strój, w którym będziesz miała dobry kontakt z ciałem, który poprawia Ci samopoczucie i który będzie dla Ciebie dodatkową motywacją. Może bzdura, ale z doświadczenia wiem, jak ważna dla nas kobiet. 🙂
Jest wiele aktywności fizycznych, które mogą dać Ci przyjemność. Zastanów się, jaka Tobie sprawiłaby radość. Jestem przekonana, że znajdziesz dla siebie coś właściwego:
- bieganie – ja osobiście bardzo lubię, bo możesz to robić zawsze i wszędzie, wystarczy tylko, że masz odpowiednie buty; nie musisz od razu biegać maratonów, spróbuj marszobiegu, truchtu i rób przerwy na marsz, kiedy Twój organizm tego potrzebuje;
- nordic walking;
- siłownia plenerowa;
- basen – jeśli nie potrafisz pływać, to spróbuj na przykład aqua aerobiku – woda dodatkowo masuje nasze ciało, wygładza je i ujędrnia;
- spinnig;
- jazda na rowerze w plenerze;
- kickboxing
- pole dance
- taniec – ja uwielbiam, jest tyle rodzajów, że każdy znajdzie coś dla siebie; wcale nie musisz mieć, możesz tańczyć solo, np. lady styling, bardzo pomaga odzyskać kontakt ze swoim ciałem, pobudzić kobiecość i świadomość swojego ciała;
- może crossfit lub ścianka wspinaczkowa, jeśli lubisz wyzwania i adrenalinę?
Zobacz, co masz do wyboru w najbliższej okolicy i koniecznie wypróbuj.
To ważne, zacznij od tego, co masz w zasięgu ręki. Nie zaczynaj na dzień dobry od najdalej położonej od Twojego domu siłowni, czy sali do ćwiczeń, gdzie logistyka i sam dojazd jest wyzwaniem. Wystarczy, że wyjdziesz później z pracy, samochód nawali i jeszcze będzie brzydka pogoda. Przy tak niesprzyjających okolicznościach i jeszcze nie wyrobionemu nawykowi, jestem przekonana, że dużo trudniej będzie Ci się zmotywować do wyjścia i cały plan legnie w gruzach. A miało być tak pięknie.:-)
A jeśli jeszcze nie jesteś gotowa na zorganizowaną aktywność fizyczną, wykorzystaj, to co masz. Jesteś mamą? Wybierz się z dzieckiem do parku, na plac zabaw, pograj w piłkę. Może masz psa? Wyprowadzając go na spacer, ruszaj się razem z nim. Podczas spaceru idź szybszym marszem, wymachuj rękami, rób podskoki. Co jeszcze możesz robić?
- Umyj sama samochód,
- poodkurzaj dom,
- zaparkuj samochód dalej lub wysiądą przystanek wcześniej i się przespaceruj,
- używaj schodów, zamiast windy,
- spróbuj pracować na stojąco; są już nawet do tego specjalnie zaprojektowane biurka, w których można regulować wysokość blatu,
- masz ogródek? Skoś trawę i zgrab ją, wyplew kwiaty na grządce,
- wybierz się na wycieczkę za miasto lub/i idź z koleżankami na spacer,
- rób przysiady (na początek po 10) przy każdym myciu zębów.
Mobilizuj się do ruchu, zamiast korzystać z pilota do TV lub bramy garażowej, zrób kilka kroków do.. bycia już Zawsze Zgrabną.:-)