Czy zauważyłaś, że jednym z najważniejszych elementów określających współczesną kobiecość jest piękno ciała, a oceny kobiety często dokonuje się na podstawie tego jak wygląda? Niestety jesteśmy świadkami procesu, w którym ciało jest uprzedmiotowione. Kolejna obserwacja – dziewczynki od najmłodszych lat są przyzwyczajane do tego, aby się podobać i aby dbać o swój wygląd. Rodzice robią to w dobrej wierze, jednak konsekwencje tego mogą być, jak to w życiu bywa, bardzo różne.
Skąd się bierze obraz Twojego ciała w Twojej głowie?
Jak podają Levine i Smolak (2002), od 40% do 70% dojrzewających dziewcząt jest niezadowolonych z dwóch lub więcej części swojego ciała. Nastolatki odczuwają wręcz silny przymus bycia szczupłą i są bardzo niezadowolone ze swojej wagi, sylwetki czy kształtu ciała.
Umysłowy wizerunek ciała vs idealne sylwetka mogą doprowadzić do przeszacowania rozmiarów własnego ciała. Co to oznacza? Patrząc w lustro widzisz siebie grubszą niż jesteś w rzeczywistości. Widząc inną kobietę, np. na stronie kolorowego kobiecego magazynu, jesteś przekonana, że jesteś od niej masywniejsza. I nawet jeśli bliska Ci osoba mówi, że nie masz racji, że wcale nie jesteś grubsza, Ty i tak nie jesteś w stanie w to uwierzyć i pozostajesz w swoim przekonaniu.
Skutki tego, jak się widzisz
Czy wiesz, że konsekwencją przeszacowania rozmiarów swojego ciała mogą być nawet zaburzenia odżywiania? Tak, to już poważna sprawa. A jak już teraz wiesz, to wszystko jest w naszych głowach. Przekonania i wizerunek własnego ciała potrafią być tak silne, że nie jesteś w stanie realnie i obiektywnie spojrzeć na siebie.
Na spotkaniach z cyklu Apetyczna Babeczka, przeprowadzam interaktywne ćwiczenie. Każda z Pań na arkuszu pisze jak wygląda, a jak chce wyglądać, a następnie wspólnie to analizujemy. Wiesz jaki często jest wynik takiej pracy w grupie?
Wykonując ćwiczenie jesteś również świadkiem tego, jak inne kobiety fałszywie oceniają swój rozmiar. Jak widzisz, że większość z Pań przesadza, to dopiero moment, w którym jesteś w stanie choć wstępnie wziąć pod uwagę, że Ty i Twoje przekonania również nie macie racji. To moment, w którym dajesz sama sobie szansę spojrzeć na siebie obiektywnie. I wiesz, to z reguły magiczny moment, 🙂
Mam nadzieję, że spotkamy się i sama się przekonasz jak wiele wartości może dać świadomość oraz ćwiczenie, które pomoże Ci „otworzyć oczy”. Teraz zachęcam Cię do obejrzenia filmiku, który dla Ciebie znalazłam i który choć trochę pokaże Ci, co chcę Ci dzisiaj przekazać.